WAŻNA INFORMACJA OD POLICJI

Drodzy Parafianie i Przyjaciele Klasztoru
 
Jak donosi policja, liczba akcji „na wnuczka” nie maleje, gdyż w miarę wzrostu poziomu czujności obywateli rośnie również pomysłowość przestępców. A pomysł jest bardzo prosty:
1) dzwoni telefon, osoba nie przedstawia się, ale rozmawia z Tobą, jakby Cię doskonale znała
2) ponieważ nie jesteś pewny/a, więc myślisz: „może to moja wnuczka/siostrzenica/bratanica” (niepotrzebne skreślić) i wymieniasz imię: „Marysiu, to ty?”
3) pada prośba o pieniądze potrzebne do załatwienia jakiejś ważnej, ale poufnej sprawy
4) oczywiście „Marysia” nie odbierze tych pieniędzy (bo wtedy by się wydało), ale zrobi to ktoś inny
5) przestępcy zacierają ręce, że po raz kolejny złapali naiwną osobę
Do „wnuczka” doszły nowe metody, w gruncie rzeczy będące odmianami podstawowej:
– na policjanta
– na prokuratora
– na okup
– na funkcjonariusza CBŚP
Ponieważ człowiek ma ochotę zweryfikować tożsamość takiego „policjanta”, często w emocjach wybierze numer 112 bez zakończenia poprzedniej rozmowy. Łatwo się domyśleć, z jakim „operatorem” będzie rozmawiał.
Bądźmy zatem ostrożni, gdy usłyszymy o „obławie policyjnej, w której potrzebny jest nasz finansowy współudział”, „krewnym, który potrzebuje wadium, aby uniknąć odpowiedzialności karnej za spowodowany wypadek”, albo o tym, że „policja wie, że wkrótce ktoś napadnie na Twoje mieszkanie, więc szybko wyrzuć pieniądze i wartościowe przedmioty przez okno”.
Wspólną cechą jest „presja czasu” – rozmówca pragnie szybko załatwić sprawę, by nie dać czasu na zastanowienie się. Niech nam zapala się w głowie czerwona lampka, gdy usłyszymy słowa o „nagłej potrzebie”.
A ponieważ najbardziej narażeni są seniorzy, którzy też najrzadziej korzystają z facebooka, poświęćmy im czas, porozmawiajmy, wytłumaczmy. Warto.
 
Więcej informacji można znaleźć na stronach policji, na przykład:

Komentowanie jest wyłączone.